Samotnicy

Bill żyje sam na peryferiach miasta. Wydaje się być ekscentryczny, obcesowy i pewny siebie, ale szybko okazuje się, że w ten sposób jedynie maskuje rozpaczliwą samotność. Pracuje w domu, z nikim się nie widuje, bezskutecznie próbuje dodzwonić się do córki, która najwyraźniej nie chce mieć z nim nic wspólnego. Jedynym człowiekiem, z którym się kontaktuje, jest dostawca przesyłek Omar.

Eleanor, owdowiała starsza pani, mieszka sama na przedmieściach. Jedyną jej radością są przejażdżki samochodem wypielęgnowanym do błysku, choć pamiętającym jeszcze lata 60. Kiedy pewnego dnia musi sprzedać wóz po tym, jak odebrano jej prawo jazdy, egzystencja staruszki zamienia się w pustkę. Jednak w jej życie niepostrzeżenie wkracza mieszkający po sąsiedzku Gary, który, jak obydwoje przyznają, mógłby być synem Eleanor.

Gordon poznaje Debby przez internetowy portal randkowy. To, co miało być tylko przelotną znajomością, zamienia się w prawdziwą bliskość. Miłość tych dwojga będzie wymagać od nich nie tylko odpowiedzialności, ale też postawi ich przed bardzo poważną próbą, która zaważy na całym życiu bohaterów.

Wszystkie trzy opowieści, choć fabularnie w żaden sposób ze sobą niezwiązane, rysują różne portrety samotności. Samotności, która ostatecznie zostaje zwyciężona przez bliskość z drugim człowiekiem. Reżyser opowiada o swych bohaterach z humorem i czułością, nie wpadając w płaczliwy ton, dzięki czemu film Samotnicy może być odczytany jako pochwała życia.

Karolina Kosińska