Oparta na faktach historia Williama Streeta, młodego mężczyzny, który w latach 70. i 80. udawał – bardzo skutecznie – studenta z zagranicznej wymiany, prawnika, a nawet chirurga (do tego stopnia, że przeprowadzał operacje mimo znikomej wiedzy na temat ludzkiej anatomii). Jedyny film w dorobku Wendella Harrisa okazał się przebojem festiwalu Sundance w 1990 roku, pokonując w konkursie m.in. dzieła Whita Stillmana i Hala Hartleya. Przez krytyków został jednak przyjęty bez entuzjazmu i popadł w zapomnienie. Odkryty po latach zaskakuje świeżością, przenikliwością i surrealistycznym humorem. Łącząc społeczną satyrę z melodramatem, elementami kryminału i odwołaniami do francuskiej klasyki (zwłaszcza Pięknej i bestii Jeana Cocteau), Harris nakręcił jeden z najciekawszych w tamtym czasie filmów o uprzedzeniach i systemowym rasizmie, ale także o naszej fascynacji socjopatami. Jak zauważył jeden z amerykańskich krytyków, ktoś taki jak Street (brawurowo zagrany przez samego Harrisa) byłby dziś bohaterem masowej wyobraźni.
Sundance FF 1990 - Wielka Nagroda Jury
Rocznik 1954. Aktorstwa i reżyserii uczył się w prywatnych szkołach Juilliard oraz Interlochen Center for the Arts. Debiutancki komediodramat Chameleon Street, uznany za jedno z najważniejszych wydarzeń festiwalu Sundance w 1990 roku, okazał się jego jedyną jak dotąd próbą reżyserską. Przez wiele lat Harris pracował nad dokumentem Arbiter Roswell, ale do dziś nie został on dokończony. Jako aktor pojawił się w małych rolach u Stevena Soderbergha (Co z oczu, to z serca) i Todda Phillipsa (Ostra jazda).
1989 Chameleon Street