Są sytuacje, z których nie ma wyjścia. Są miejsca, z których nie sposób uciec. 17-letnia Cassie stara się jednak o tym nie myśleć. Chce wyjechać z ubogiego osiedla na kalifornijskiej pustyni i spróbować szczęścia w mieście, które od dekad przyciąga wszystkich marzycieli – Los Angeles. W planach wspierają ją bliscy. Ojciec ukrywa wręcz swoją śmiertelną chorobę, by nie zniechęcić Cassie do wyjazdu. W swoim fabularnym debiucie Rob Rice kreśli szorstki, choć niepozbawiony czułych tonów portret społeczności, o której zapomniał świat. To kino dalekie od sentymentalizmu, nieoceniające, otwarte na człowieka. Poczucie autentyzmu reżyser buduje dzięki długiej pracy z naturszczykami, którzy pod wieloma względami dzielą losy swoich bohaterów. Ludzi porzuconych przez państwo, uwięzionych w zaniedbanym miasteczku, między nieczynną od dawna kopalnią a trasą szybkiego ruchu, żyjących przy wtórze pędzących za oknem tirów – o krok od scenariusza, który Ameryka napisała bohaterom Nomadland. Czy Cassie ma przed sobą jakieś wyjście?
Reżyser z Massachusetts. Zanim postanowił zająć się filmem, ukończył studia z neurobiologii i inżynierii genetycznej. W swojej pracy interesuje się zagadnieniami polityki i szeroko rozumianej katastrofy. Wyjście… zostało wyprodukowane przez znanego publiczności AFF-u Matta Porterfielda. Film miał swoją premierę światową w konkursie festiwal FIDMarseille w 2022 roku.
2022 Wyjście jest tuż przed nami / Way Out Ahead of Us